← Blog

Wspinaczka wysokogórska a terapia Gestalt: Perspektywa terapeuty-wspinacza

Jako terapeuta stosujący terapię Gestalt i jednocześnie zapalony wspinacz wysokogórski, dostrzegam głębokie paralele między tymi dwoma dziedzinami. Zarówno wspinaczka, jak i terapia Gestalt wymagają świadomości, obecności i partnerstwa, które są kluczowe w towarzyszeniu klientom na ich drodze do samopoznania i rozwoju.

Wspinaczka górska jest metaforą podróży terapeutycznej. Na drodze do szczytu, podobnie jak w terapii, stawiamy czoła wyzwaniom i przeszkodom, które wymagają od nas adaptacji, odwagi i zaufania. Wspinacz, podobnie jak klient w terapii, musi być w pełni świadomy swojego otoczenia, własnych reakcji i emocji. Świadomość ta jest fundamentem terapii Gestalt, która koncentruje się na „tu i teraz”, pomagając klientom zrozumieć i przetworzyć swoje doświadczenia.

Towarzyszenie klientowi w terapii Gestalt przypomina partnerstwo między wspinaczami. Jako terapeuta, moja rola jest podobna do roli wspinacza zabezpieczającego: zapewniam wsparcie, zachęcam do eksploracji i rozwoju, ale to klient jest na czele, podejmując kluczowe decyzje i kierując własną drogą. Ta współpraca opiera się na wzajemnym zaufaniu i szacunku, podobnie jak zaufanie między partnerami na ścianie górskiej.

Podobieństwo to objawia się również w sposobie, w jaki zarówno wspinacz, jak i klient muszą zmierzyć się z wewnętrznymi lękami i ograniczeniami. W obu sytuacjach kluczowe jest uświadomienie sobie własnych blokad, co pozwala na ich przezwyciężenie i kontynuowanie podróży, czy to w górach, czy w procesie terapeutycznym.

Wreszcie, zarówno wspinaczka, jak i terapia Gestalt, są drogami do osobistego wzrostu i samorealizacji. Każde zdobyte wzniesienie, podobnie jak każdy krok w terapii, przynosi nowe perspektywy, głębsze zrozumienie siebie i większą integralność. To niezwykłe doświadczenie bycia zarówno przewodnikiem w terapii, jak i pasjonatem gór, pozwala mi głębiej zrozumieć procesy, które towarzyszą moim klientom, a także czerpać z własnych doświadczeń, by lepiej im towarzyszyć na ich drodze rozwoju.